Słowa to językowy odcisk palca, który zmienia się wraz z wiekiem i naszym wykształceniem. To cechy, które – często nieświadomie – pisząc i mówiąc w języku ojczystym, uzewnętrzniamy, a więc takie, po których można nas zidentyfikować i w miarę precyzyjnie określić kim jesteśmy, czyli stworzyć nasz profil psychologiczno-lingwistyczny.

Wszyscy posługujemy się językiem polskim, ale każdy z nas ma inny zasób słownictwa i inaczej go używa. To, jakich słów używamy, odbywa się na poziomie leksykalnym, więc rozmówcy najłatwiej to „wyłapać”.

Jednak cechy językowe to także połączenia wyrazowe czy kwestia budowania zdań i składnia, której używamy. Ważna jest też interpunkcja lub jej brak, na przykład w wiadomościach tekstowych, które przesyłamy. – Charakterystycznym znakiem rozpoznawczym każdego z nas są też błędy językowe, które robimy.

Nasze cechy językowe będą ewoluować nie tylko wraz z upływem czasu, ale także w zależności od okoliczności, w których się akurat znajdujemy.

Inaczej rozmawiać będziemy z małym dzieckiem, inaczej z nastolatkiem, inaczej z seniorem. Także inaczej będziemy działać „na spokojnie”, a jeszcze inaczej pod wpływem emocji. W tym drugim przypadku ludzie mają tendencję do budowania krótszych zdań. Na to nie ma jednak reguły, do każdego przykładu należy podejść indywidualnie. 

Charakterystyczną cechą każdego z nas jest także używanie emotikonów, czy stawianie – bądź unikanie – „kropki nienawiści”. To kolejne elementy naszego języka. Dzięki takim „drobnostkom” z pewnym przybliżeniem można określić m.in. wiek i wykształcenie autora. Nie będzie to jednak profil psychologiczny, ale lingwistyczny. Będzie tak zwany „językowy obraz świata autora”, bo na podstawie jego cech językowych rekonstruujemy to, jak widzi on świat. 

Zapraszamy na niezwykle ciekawą rozmowę z prof. Jadwigą Stawnicką – lingwistką kryminalistyczną i profilerką policyjną. Warto ✌️