Główną ideą tej skutecznej metody motywacji trudnych współpracowników jest pojęcie decentracji. Jako pierwszy sformułował ją Jean Piaget, szwajcarski psycholog, twórca teorii rozwoju poznania. Do swoich wniosków doszedł w efekcie wieloletnich badań…nad rozwojem inteligencji dziecka.

Wyodrębnił on fazę rozwoju dziecka, którą charakteryzuje egocentryzm – postrzeganie rzeczywistości wyłącznie od swojej strony – oraz centracja – zdolność pojmowania tylko jednej właściwości dla danej, występującej sytuacji.

Przejście do następnej fazy – decentracji – pozwala dziecku zrozumieć, że możliwe jest postrzeganie przestrzeni z perspektywy innej niż własna, że osoba siedząca po drugiej stronie stołu nie widzi stołu tak samo jak ono. Później następuje podobna zmiana, ale w obszarze percepcji zjawisk społecznych – dziecko zaczyna rozumieć, że ludzie mogą wyznawać różne wartości i kierować się różnymi motywami. Niekoniecznie zbieżnymi, tożsamymi z naszymi.

Gdy kogoś lubimy, staramy się zrozumieć jego odczucia. W stosunku do pozostałych przeważnie zachowujemy się już znacznie mniej wyrozumiale i pobłażliwie. To my mamy zawsze rację, a nie oni – abstrakcyjni, anonimowi, obcy, prawie nierealni.

Co usłyszymy, pytając menedżera o „trudnych” podwładnych ? Określenia w rodzaju „patentowany leń”, „stary nudziarz”, „krętacz”, „obibok”, „cwaniak” – których ów menedżer nigdy nie użyłby w stosunku do siebie.

Dla świętego spokoju „trudnych” pracowników można oczywiście trzymać na dystans. Gdy potraktujemy ich jak problemy, które trzeba rozwiązać, jak przedmioty manipulowane za pomocą nagród i kar, wówczas oczywiście nie musimy znać ich myśli ani odczuć. Empatia jest nam niepotrzebna. Wszak wszystko załatwi metoda kija i marchewki.

Taka empatyczna wiedza wywołałaby tylko u nas poczucie dyskomfortu. Co by się stało na przykład, gdybyśmy patrząc na sprawę z ich perspektywy, odkryli, że nasz punkt widzenia wcale nie jest tak słuszny, jak nam się wydawało? Prawda?

Potężnym wsparciem procesu decentracji jest pytanie, które musimy sobie postawić: „Jak się czuje ten człowiek – z jego charakterem i punktem widzenia – mając za szefa, klienta, podwładnego kogoś takiego jak ja, z moimi uprzedzeniami, przekonaniami i systemem motywacji?„. Odpowiedź pomoże sformułować strategię przyszłych rozmów z podwładnymi.

Decentracja wymaga naprawdę dużego wysiłku, zwłaszcza w przypadku krnąbrnych pracowników, toteż metoda motywacji zwana – decenteringiem – nie jest łatwa. Nie sprawia jednak większych trudności niż techniki motywacyjne oparte na inspirującym przywództwie, a z pewnością znacznie przewyższa je skutecznością.

Zapraszamy na szkolenia oraz indywidualne konsultacje z psychologii motywacji. Co ważne, można uzyskać na nie aż 40% dofinansowanie w remach granu #OECD. Napisz do nas: kontakt@psychologiawsprzedazy.com